Panele laminowane, panele drewniane czy parkiet?

W dziale tym zapraszamy do dyskusji na tematy związane z podłogami drewnianymi, parkietami itd
Regulamin forum
W dziale tym proszę nie dodawać wątków, które nie dotyczą tematu działu. Aby przyłączyć się do dyskusji należy zarejestrować konto i/lub się zalogować
Sławek

Panele laminowane, panele drewniane czy parkiet?

Post autor: Sławek »

Witam.
Poczytałem Pana wypowiedzi na innej stronie, tej z lakierami ;)
Kilka razy nawet powiedziałem Ooo!!, chociaż butnie uważam się za fachowca od podłóg gotowych ;)
Czy mógłby Pan w kilku zdaniach wyjaśnić jak przekonać klienta, że jednak drewno będzie długofalowo lepiej zdawało egzamin [w salonach z wyjściem na ogród, w korytarzach w mieszkaniach (parter), w pokojach, gdzie przyjmowani są goście w buciorach] niż panele laminowane?
Założeniem jest, że klient chce mieć podłogę gotową, czyli coś w rodzaju Barlinka, jesion, dąb - czyli twardości zbliżone 2.8 - 3.2; lakier poliuretanowy utwardzony UV(lub osuszony jak kto woli ;) )
Nie ukrywam, że do tej pory byłem zwolennikiem sprzedawania takiemu klientowi laminatu.
Klient zawsze był przez nas informowany o różnicy jaka istnieje między pojęciami ścieralność a odporność na porysowania.
Laminaty na płycie HDF o gęstości 700-1000 cm3 - dużo trudu sobie zadałem, żeby zdobyć te informacje (jakieś Tabu czy co?) - czyli gęstość jest ok.
Klasa paneli AC4, najchętniej z v-fugami, w razie zalania nie będzie aż tak widoczny efekt unoszenia się krawędzi.
Nasz montaż, czyli dbałość o równość i wilgotność podłoża CM i/lub kulka, a podczas montażu pilnowanie dylatacji pomiędzy pomieszczeniami i przy ścianach.
Jak do tej pory mamy 80% skuteczność w przekonaniu klienta, że jednak laminat będzie trwalszy niż drewno.
Na pewno ma większą twardość (nie mówimy o panelach po 16 zł, które można spotkać w marketach) przez co nie będą na nim widoczne wgniecenia, porysowania, owszem, nie do uniknięcia, ale jak często cyklinuje i lakieruje się ponownie drewno? Najczęściej żyje się dalej unikając patrzenia na podniszczone miejsce.
Bardzo proszę o kilka konkretnych argumentów, które pozwolą mi zmienić podejście do podłogi drewnianej jako w/g mnie słabszej w intensywnym użytkowaniu.

Mamy w sklepie na podłodze ułożone podłogi laminowane i drewniane - z autopsji wiem jak łatwo jest uszkodzić powłokę lakierniczą. Łatwiej niż laminat.
Czy uważa Pan, że stosowanie preparatów ochronnych Barlinecki Primer, Loba Parkett Care itp rzeczywiście zwiększają trwałość powłoki i chronią ją przed zniszczeniem?

Z wyrazami szacunku
Sławek
kfadrat@op.pl

podaje adres gdyby wolał Pan odpisać poza forum
Awatar użytkownika
Czesław
Posty: 261
Rejestracja: 19 lip 2010, 06:53
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Panele laminowane, panele drewniane czy parkiet?

Post autor: Czesław »

Sławek pisze:Witam.
Poczytałem Pana wypowiedzi na innej stronie, tej z lakierami ;)
Kilka razy nawet powiedziałem Ooo!!, chociaż butnie uważam się za fachowca od podłóg gotowych ;)
Czy mógłby Pan w kilku zdaniach wyjaśnić jak przekonać klienta, że jednak drewno będzie długofalowo lepiej zdawało egzamin [w salonach z wyjściem na ogród, w korytarzach w mieszkaniach (parter), w pokojach, gdzie przyjmowani są goście w buciorach] niż panele laminowane?
Założeniem jest, że klient chce mieć podłogę gotową, czyli coś w rodzaju Barlinka, jesion, dąb - czyli twardości zbliżone 2.8 - 3.2; lakier poliuretanowy utwardzony UV(lub osuszony jak kto woli ;) )
Nie ukrywam, że do tej pory byłem zwolennikiem sprzedawania takiemu klientowi laminatu.
Klient zawsze był przez nas informowany o różnicy jaka istnieje między pojęciami ścieralność a odporność na porysowania.
Laminaty na płycie HDF o gęstości 700-1000 cm3 - dużo trudu sobie zadałem, żeby zdobyć te informacje (jakieś Tabu czy co?) - czyli gęstość jest ok.
Klasa paneli AC4, najchętniej z v-fugami, w razie zalania nie będzie aż tak widoczny efekt unoszenia się krawędzi.
Nasz montaż, czyli dbałość o równość i wilgotność podłoża CM i/lub kulka, a podczas montażu pilnowanie dylatacji pomiędzy pomieszczeniami i przy ścianach.
Jak do tej pory mamy 80% skuteczność w przekonaniu klienta, że jednak laminat będzie trwalszy niż drewno.
Na pewno ma większą twardość (nie mówimy o panelach po 16 zł, które można spotkać w marketach) przez co nie będą na nim widoczne wgniecenia, porysowania, owszem, nie do uniknięcia, ale jak często cyklinuje i lakieruje się ponownie drewno? Najczęściej żyje się dalej unikając patrzenia na podniszczone miejsce.
Bardzo proszę o kilka konkretnych argumentów, które pozwolą mi zmienić podejście do podłogi drewnianej jako w/g mnie słabszej w intensywnym użytkowaniu.

Mamy w sklepie na podłodze ułożone podłogi laminowane i drewniane - z autopsji wiem jak łatwo jest uszkodzić powłokę lakierniczą. Łatwiej niż laminat.
Czy uważa Pan, że stosowanie preparatów ochronnych Barlinecki Primer, Loba Parkett Care itp rzeczywiście zwiększają trwałość powłoki i chronią ją przed zniszczeniem?

Z wyrazami szacunku
Sławek
kfadrat@op.pl

podaje adres gdyby wolał Pan odpisać poza forum


Panie Sławku proszę o telefon 0-695 05 05 00 bo to jest temat rzeka. Właśnie Barlinek S.A. przy moim udziale prowadzi cykl szkoleń dla parkieciarzy. Te informacje SA tam zawarte. Nie umiem na nie odpowiedzieć kilkoma zdaniami.

Czesław Bortnowski
ODPOWIEDZ