Strona 1 z 1

Fale po cyklinowaniu

: 08 wrz 2010, 13:49
autor: mefisto
Proszę eksperta o ocenę jakości pracy parkieciarza - czy tak powinna wyglądać nowa podłoga po cyklinowaniu.

Parkiet tekowy, ułożony kilka miesięcy temu, teraz cyklinowany i lakierowany WS Globa Seal i Loba WS 2k DUO.

Spokoju nie dają mi widoczne tylko pod światło ślady po cyklinowaniu. Niektóre z nich da się delikatnie wyczuć ręką, jeśli wie się w którym miejscu sprawdzić.

Załączam kilka zdjęć (robione w pochmurny dzień - bez ostrego światła).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Proszę o opinie.

Pozdrawiam,

Re: Fale po cyklinowaniu

: 10 wrz 2010, 12:36
autor: Czesław
mefisto pisze:Proszę eksperta o ocenę jakości pracy parkieciarza - czy tak powinna wyglądać nowa podłoga po cyklinowaniu.

Parkiet tekowy, ułożony kilka miesięcy temu, teraz cyklinowany i lakierowany WS Globa Seal i Loba WS 2k DUO.

Spokoju nie dają mi widoczne tylko pod światło ślady po cyklinowaniu. Niektóre z nich da się delikatnie wyczuć ręką, jeśli wie się w którym miejscu sprawdzić.

Załączam kilka zdjęć (robione w pochmurny dzień - bez ostrego światła).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Proszę o opinie.

Pozdrawiam,

Wielokrotnie piszę o złych praktykach rzemieślniczych, ale w tym przypadku jako rzeczoznawca muszę zaprzeczyć, że ta podłoga ma wady. Nazwałbym to widocznymi cechami posadzki szlifowanej przez człowieka, czyli robota rzemieślnicza. Parkieciarz trzyma w ręku maszynę, która waży ponad 80 kg. Zapanowanie nad taką maszyną jest bardzo trudne. Ta podłoga nie ma dziur, nie widać rys po papierze, ale ma drobne zafalowania (są to z reguły niedoskonałości rzędu 01-0,4 mm), wynikające z tego, że rzemieślnik nie może nad nimi zapanować. Owszem takie cechy widać tylko na wprost okna, o pewnych porach dnia (przy sztucznym górnym świetle jest to niewidoczne) i tylko przy pewnym kącie padającego światła. Czy to znaczy, że jak jest inna pora dnia to cechy te nie występują? Ależ nie, ale nie są widoczne. Dlatego zawsze rzeczoznawca ogląda posadzę drewnianą stojąc tyłem do okna w pozycji stojącej. Przyjmuje się, że jeśli te cechy są niewidoczne to ich nie ma. Nie można z tym walczyć, bo jest to powszechne. Dam jednak pewna radę. Widać na zdjęciach nieosłonięte okna. Taka optyka potęguje subiektywne wrażenia. Proszę założyć firanki. One to rozproszą światło i nie będzie ta cecha widoczna. Proszę również zobaczyć mój artykuł dotyczący parkietów fabrycznych, na których ta cecha również występuje i nie jest to wada http://parkiet-bortnowski.pl/rzeczoznawca6_2008maly.pdf .

Pozdrawiam
Czesław Bortnowski

Re: Fale po cyklinowaniu

: 20 lut 2011, 15:33
autor: jurek222
witam !co do tych fal po cyklinowaniu to może po prostu fachowiec któren cyklinował miał brudne kółko w cykliniarce i pod czas pracy maszyną maszyna mu się lekko unosiła do góry i w ten sposób powstają fale ! pozd

Re: Fale po cyklinowaniu

: 24 lut 2011, 04:13
autor: RobertM
Fale czy też inaczej bicie w większości spowodowane są:

- fachowiec do cyklinowania użył cykliniarki bębnowej w której papier zakładany na bęben jest w postaci arkuszy. W tym wypadku zawsze jest miejsce gdzie spotykają się dwie końcówki papieru tworząc leciutki garb. W tym przypadku cykliniarka zawsze zostawia fale bez względu na to kto jej używa i jak. Taka jest poprostu budowa i nic z tym nie da się zrobić.

- powodem tych fal może być tak jak wspomniał jurek222 brud na kólku maszyny lub jego deformacja
- trzecią przyczyną może być użycie cykliniarki Hummel. Jest to poprostu bardzo dziwny fenomen którego nikt nie potrafi wyjasnić i występuje bardzo rzadko. Nawet technicy od producenta nie wiedzą co powoduje fale.

Aby potwierdzić czy fale powstały z powodów wymienionych powyżej należy zmierzyć odległość pomiędzy poszczególnymi falami. Jeżeli występują w jednakowej odległości i są w miarę na całej powierzchni podłogi to zdecydowanie mamy do czynienia z jednym z powyższych powodów.

Jeżeli tak, to bez względu który to jest to winny jest fachowiec. Powinien on znać swoją maszynę i wiedzieć, że tworzy takie fale, albo przed rozpoczęciem każdego nowego cyklinowania, lub nawet 2 czy 3 szlifu należy przewrócic ją na bok i oczyścic kólka z wszelkich zabrudzeń.

Teraz pojawia się pytanie czy da się tego uniknąć, więc odpowiadam że tak i to zawsze. Do tego celu do ostatniego szlifu należy użyć maszyny Trio lub podobnej. Szlif papierem o granulacji 80, a potem 120 daje idealną powierzchnię.
Aby zlikwidować już istniejące fale należy przecyklinować podłogę jeszcze raz. Proszę się nie dać nabrać na matowienie i dodatkową warstwe lakieru bo to nic nie pomoże. Szlifowanie należy dokonać pod kątem ok 5-7 stopni do kierunku ułożenia parkietu, drugi szlif też pod tym samym kątem ale w przeciwną stronę. Ostani szlif juz normalnie prosto, a potem Trio lub podobna maszyna. Jeżeli wszystkie szlify będą prosto to fale znowu się pojawią.

Życzę powodzenia w walce o prawidłową jakość, może się uda kto wie :)

Re: Fale po cyklinowaniu

: 03 kwie 2011, 15:12
autor: jupsik
a co powiecie o gotowych parkietach z takim efektem?

Re: Fale po cyklinowaniu

: 04 sty 2017, 15:28
autor: Mikel
Pan expert bajki pisze ,że fale to cecha pracy rzemieslniczej. Fale to skutek nawet niewyczuwalnego bicia na łożysku bębna, kiepski parkieciarz, a jak już są to jest trio lub szlifierka tarczowa pod siatkę lub papier i troche więcej pracy i jest równo. Zwalanie winy na ciężar cykliniarki albo na parkiet czy inne czynniki to jest nieprofesjonalne. Parkieciarz niech poprawia i płaci za już jedną warstwę zdartą bo skraca cykl "życia " parkietu. Kilka takich fuszerek i doskrobie się do felca i wtedy nowy parkiet.

Re: Fale po cyklinowaniu

: 03 wrz 2017, 16:18
autor: gernles
niezależnie, czy to wina maszyny papieru, a nawet podłoża to zawsze będzie winą wykonawcy.