Strona 1 z 1

Mapei Ultrabond P902 vs. UZIN MK 92

: 08 sty 2011, 23:18
autor: marcus2
Dzień Dobry,

Mam ogromną prośbę o doradzenie w chemii do desek podłogowych dębowych olejowanych 15x140x500-2000. Dostałem atrakcyjną ofertę z jednej firmy gdzie do takich desek proponują klej Mapei Ultrabond P902 (po gruncie Mapei Primer EP). Druga oferta jest dużo droższa, a włąściciel firmy mocno skrytykował Mapei podając argumenty że nadaje się tylko do krótkich desek parkietowych, sam zaproponował klej UZIN MK 92 (niestety nie jestem pewien nr). Chemia dla 65m kosztuje w przypadku Mapei 1500 zł w drugim przypadku 2600, różnica jest więc znaczna. Czy rzeczywiście Mapei nie nadaje się dla tak dużych desek ze względu na małą elastyczność i czy UZIN jest dużo lepszy. Deski są rzeczywiście znacznej szerokości i długości, więc nie chciałbym aby kiedyś odeszły mi od posadzki - przeboleje wydatek większy o 1000 zł, tylko nie wiem czy jest uzasadniony i nie jest to po prostu chwyt drugiej firmy aby wcisnąć droższą ofertę. Jaki klej Pan by polecał? Szlichta wymaga gruntu, ale jest dosyć mocna i o niskiej wilgotności (sprawdzone przez Ośrodek Rzeczoznawstwa i Inżynierii Procesów Budowlanych)

Pozdrawiam,
Marek

Re: Mapei Ultrabond P902 vs. UZIN MK 92

: 24 sty 2011, 07:09
autor: Czesław
marcus2 pisze:Dzień Dobry,

Mam ogromną prośbę o doradzenie w chemii do desek podłogowych dębowych olejowanych 15x140x500-2000. Dostałem atrakcyjną ofertę z jednej firmy gdzie do takich desek proponują klej Mapei Ultrabond P902 (po gruncie Mapei Primer EP). Druga oferta jest dużo droższa, a włąściciel firmy mocno skrytykował Mapei podając argumenty że nadaje się tylko do krótkich desek parkietowych, sam zaproponował klej UZIN MK 92 (niestety nie jestem pewien nr). Chemia dla 65m kosztuje w przypadku Mapei 1500 zł w drugim przypadku 2600, różnica jest więc znaczna. Czy rzeczywiście Mapei nie nadaje się dla tak dużych desek ze względu na małą elastyczność i czy UZIN jest dużo lepszy. Deski są rzeczywiście znacznej szerokości i długości, więc nie chciałbym aby kiedyś odeszły mi od posadzki - przeboleje wydatek większy o 1000 zł, tylko nie wiem czy jest uzasadniony i nie jest to po prostu chwyt drugiej firmy aby wcisnąć droższą ofertę. Jaki klej Pan by polecał? Szlichta wymaga gruntu, ale jest dosyć mocna i o niskiej wilgotności (sprawdzone przez Ośrodek Rzeczoznawstwa i Inżynierii Procesów Budowlanych)

Pozdrawiam,
Marek


Ja również nie darzę sympatią klejów Mapei. Są sztywne i zawsze przenoszą naprężenia do podkładu w całości nie redukując ich. Owszem jest to uzasadnione w węższym elemencie i w przypadku bardzo dobrego podkładu. Drugi jednak Pan podaje dokładnie to samo. Klej MK-92 jest również sztywny. Jeśli różnica występuje miedzy tymi produktami to tylko w cenie. Ja wielokrotnie pisałem na tym forum i w artykułach, że do desek o znacznej szerokości stosujemy zawsze kleje półplastyczne i wysoce elastyczne. Mapei nie ma klejów wysoce elastycznych. Nawet jak deklarują, że klej jest elastyczny to stopień elastyczności w porównaniu do produktów konkurencji jest znacznie niższy. Ja polecam z oferty Uzina stary sprawdzony klej MK-95, lub nowość na rynku
MK-200. Nie jestem jednak zwolennikiem nowości. Zawsze jest ryzyko, że klej w jakimś stopniu jest niesprawdzony. W swoich realizacjach używam od kilku lat klejów SIKA, głównie wysokoplastyczne T-54 i T-52 i są to mercedesy w swojej klasie. Proszę wierzyć, że nie ma z nimi kłopotu.


Pozdrawiam
Czesław Bortnowski