Witam,
Parkiet został położony w maju 2016, juz pierwszej zimy pojawily sie szpary, tej zimy jest ich cale mnostwo na lato wcale specjalnie nie znikaja, a gdzieniegdzie parkiet delikatnie łódeczkuje. Czlowiek, ktory parkiet polozyl twoerdzi ze zjawisko jest normalne i spowodowane jest suchym powietrzem. Prośba o pomoc we wskazaniu ścieżki jaki taki spór rozsądzić, czy tylko droga sadowa czy macie moze namiary na niezaleznych rzeczoznawcow w Warszawie. Z gory dziekuje za pomoc.
Szpary w niespełna dwurocznym parkiecie
Regulamin forum
W dziale tym proszę nie dodawać wątków, które nie dotyczą tematu działu. Aby przyłączyć się do dyskusji należy zarejestrować konto i/lub się zalogować
W dziale tym proszę nie dodawać wątków, które nie dotyczą tematu działu. Aby przyłączyć się do dyskusji należy zarejestrować konto i/lub się zalogować