Maciej Stefaniak pisze:Panie Czesławie,
pisząc na swoim forum o lakierach V33, określił je Pan mianem 2-3 liga.
Odnosząc się do lakierów marki Plastor określił je Pan "nie są to produkty profesjonalne".
Czy swoje opinie opiera Pan na wiedzy?
z poważaniem
Maciej Stefaniak
Zastanawiam się, czy tych pytań nie zadaje przedstawiciel firmy V 33. Mam nadzieję, że są to pytania z rynku. Pozdrawiając Pana Macieja dziękuję za uważne czytanie forum.
Pytanie dotyczyło lakieru V 33, a nie konkretnie brendu pod nazwą Plastor. Sama nazwa Pastor nie jest znana, ale V 33 już tak. Dotychczas znane lakiery V33 to marketowe lakiery uretanowo alkidowe. Są one bardzo miękkie i dość szybko się wycierają, choć na karcie technicznej znalazłem informację, która zakrawa na śmiech profesjonalisty, podobno wg deklaracji producenta lakier ma twardość w 60% taką jak szkło. Nie znam lakieru na bazie beznyny lakowej, który jest twardy!!! A porównanie ze szkłem (czyli z kwarcem) jest normalną głupotą. Typowa socjotechnika marketingowa dla ludzi, którzy nie znają, co to lakier na podłodze. Ale odnieśmy się do realiów. Szkło ma zawsze swą grubość inaczej nie będzie funkcjonować. Nich ta grubość będzie na poziomie 2 mm to już jest coś i stanowi jakąś tam ochrone od uderzeń. Lakiery na powierzchni parkietu to film o grubości 70-100 mikronów. A wiec jedna dziesiąta milimetra. Choćby ta powłoka była ze stali najlepszej jakości to nie będzie chroniła powierzchni drewna od uderzeń w takim stopniu jak szkło. Takie porównania są mocno dyskusyjne, ale nie ma się co dziwić na tejże karcie technicznej sam producent określił, że produkt jest przeznaczony do marketów i sklepów chemicznych. W aplikacji te lakiery bardzo długo schną i dlatego dla profesjonalisty nie są odpowiednie. Choć producent podaje czasy schnięcia to one nie przekonują. Jak mam 30 m2 parkietu oddalonego od mojej firmy o 50 km, to chciałbym mieć system, który nałożę w trzech warstwach, co 2-3 godziny, a nawet, co godzinę. Wtedy wykonam pracę szlifowania i lakierowania w jeden dzień. Na karcie jest również informacja, że chroni przed promieniami UV. Ręczę, że tak również nie jest. Na tym lakierze drewno również ciemnieje, a niektóre gatunki dość szybko. Proszę przeczytać dalej, że idealne warunki aplikacji to wilgotność powietrza 65-80%. Przecież nie mieszkamy w Chinach. U nas bardzo często wilgotność jest na granicy 35-45% (ponad 200 dni w roku). Wręcz bardzo rzadko mamy wilgotność 70-80%. Potem w razie problemów jest niepotrzebna dyskusja o parametrach w pomieszczeniu, które jeśli odbiegaj od "IDEALNYCH" to mogą zakłócić czas i parametry lakieru. W tym sensie jest to 2 liga. Rodzaj lakieru - jego parametry i informacje techniczne są optymistyczne. Rzemieślnik musi mieć system, który schnie bardzo szybko i daje odpowiednią optykę powierzchni, przy bardzo dobrych parametrach. Ponadto sporo rzemieślników maluje szpachlami i do tego musi być również przygotowany system. A wiec musi być kilka różnych lakierów na różne okoliczności, parametry na budowie i różne gatunki drewna. Lakiery V33 z marketu mają tylko jedną zaletę, po nałożeniu sprawiają wrażenie lakierów grubo nałożonych (choć aplikacja jest podobna do innych lakierów). I to gubi inwestorów, bo wydaje się, że lakieru jest bardzo dużo. Lakiery uretanowo-alkidowe są typowymi lakierami starych technologii i choć nadal są w ofercie profesjonalnych produktów to raczej jako uzupełnienie oferty, a nie produkt główny. Jeśli ktoś budując sieć sprzedaży najpierw wypuścił w rynek słaby, tani w produkcji, to niech się nie spodziewa, że znany będzie z profesjonalizmu. Na tym forum było już kilka postów, gdzie ludzie byli zawiedzeni tym marketowym lakierem V33. Ostatnio jednak słyszałem, że marka V33 stworzyła jakiś system dla rzemieślników (może to i Plastor), jakości systemu jednak nie znam. Nie wiem nawet jak jest dystrybuowany. Jednak socjotechnika na kartach jest równie porażająca. Producenci profesjonalnych produktów maja sporo szkoleń z zakresu aplikacji i parametrów swoich produktów. Mają również techników. Proszę zapytać producenta o działania na rzecz profesjonalistów, poza wspieraniem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Parkieciarzy. Popularny dotychczasowy lakier V33, jak i sama marka kojarzy się jednak z tym marketowym produktem, a temu nie wystawiłbym dobrej opinii. Wręcz nie znam parkieciarzy, którzy się posługują tym produktem z marketu w praktyce. Dobrze wiec, jeśli mając inny lepszy produkt, producent przekona rzemieślników do jakości, choć z tego co wiem jest to trudne. Napewno będzie trudniejsze z takimi kartami technicznymi, bo rzemieślnicy nie lubią socjotechniki. Mają potem z tym problemy u swoich klientów żądających efektów, jak na karcie.
Naprawdę, z tym szkłem to PRZESADA.
Pozdrawiam
Czesław Bortnowski